Odbywanie intensywnych treningów niemal zawsze wywołuje silne zakwasy, które są objawem dla wielu zupełnie naturalnym, ale i dla wyczerpująco ćwiczących dość uporczywym. Wyobrażasz sobie kilka razy w tygodniu odbywać męczący sam w sobie trening, który ostatecznie wywoła u Ciebie za jakiś czas jeszcze bardziej uporczywe skutki w postaci zakwasów? Dowiesz się o tym w dalszych częściach naszego poradnika, czy jest jakaś możliwość uniknięcia zakwasów.
Po pierwsze, uspokajamy- tak, jest szansa na to, żeby pozbyć się nieprzyjemnego odczucia zakwasów po treningu! A mianowicie, chodzi o to, że odczuwanie bolesności po treningu można wyeliminować, kiedy zaczniemy ćwiczyć regularnie. Na początku, kompletnie niewprawieni i amatorzy z pewnością będą odczuwać różne niekoniecznie miłe odczucia zakwasów po kilku pierwszych wykonanych planach treningowych, ale z czasem, w miarę rozszerzania treningów, ich ciało stanie się dużo bardziej wytrzymałe. To wszystko wynika z faktu, że poprzez systematyczne ćwiczenie zwiększa się wytrzymałość naszej tkanki mięśniowej. Jest ona wzmocniona, zatem nie odczuwamy bólu wiążącego się z zakwasami.

Możemy też na dłuższy trening sobie pozwolić, co jest równoznaczne z poprawą naszego samopoczucia i ogólnej kondycji naszego organizmu. Zwiększa się wydolność, a brak bólu potreningowego tylko zachęca do dalszego realizowania programu ćwiczeń. Kiedy jednak stan bolesności mięśni zwany zakwasami już się u nas pojawi, warto jest trochę się porozciągać. Wystarczy zrobić parę skłonów czy powyciągać się, siedząc na macie gimnastycznej. Do tego przydadzą się masaże specjalnym wałkiem bądź ćwiczenia z piłką.
Artykuł dzięki:

Zobacz stronę autora: nauka flamandzkiego